POST DALI - OPINIE

Zobaczymy w sobote. Na studiach "Stare Dali" było moim ulubionym klubem - rewelacyjnie w piątki, w środy też zazwyczaj nieĽle. W soboty był za duży młyn. Klimat był niesamowity - ciasno, prawie zero miejsc do siedzenia (no i wszystkie zajęte) więc nie było wyjścia, po kilku rytmach musiałeś pląsać na parkiecie. Wszyscy praktycznie się zatracali w pląsach. I ta muzyczka - miodzio. Rozczarowaliście mnie opiniami o nowym Dali :( - no trudno, musze to zobaczyc na własne oczy.

Bardzo miłe miejsce i co mnie uderzyło, ochroniarze sympatyczniejsi od barmanek. Nie, że coś ten... :) poprostu, może miałam pecha przy barze. A impreza była naprawdę suuper, napewno będę jeszcze wpadała. Pozdrawiam

no coz, nie pozostaje nic innego jak zgodzic sie z Lotka i innymi ktorym brakuje starego klimatu Post Dali (ech, gdzie te czasy kiedy wchodzilo sie za darmo, pozniej ludzie zsuwali stoliki zeby parkiet powiekszyc i wszyscy na wypasie sie bawili :P) chociaz bylo tam mega ciasno, ale byl przynajmniej ten klimat, a w nowym do bani jezdzenie winda, jak do biura jakiegos, no i ludzie sztywni dokladnie jak w biurowcu. Same banany i tyle. Bylem pare razy kolo 2-3 po imprezach w innych lokalach ale nigdy nie zmusilem sie zeby zostac... ciasno w pizdu, puder lata w powietrzu niemal, wszechobecny lans powoduje ze ludzie zamiast sie bawic spogladaja na siebie z ukosa, czy aby ten drugi nie wyglada lepiej? I nie wiem jak to mozliwe bo stare Post Dali bylo malutkie a tu chyba ciezej jeszcze sie wbic na parkiet. Tylko muza jaka graja ratuje sprawe, ale to zalezy jeszcze co sie trafi. Poznaniowi potrzeba nowych muzycznych doznan chyba bo ukisic sie mozna juz w hip-hopie i housie :/

No niestety to już nie to samo. Stare było duszne i ciasne, ale miało klimat, no i byli tam klubowicze. Teraz jest niestety dużo bardziej plastikowo. Ludzie bardziej patrzą kto na nich patrzy niż zajmują się zabawą. Taka warszawka w centrum Pozka. Szkoda bo tradycje były piękne

byłam w Post Dali w zeszły piątek... muzyczka świetna.. świetnie się też bawiłam! ale to tylko w połowie zasługa lokalu bo w drugiej napewno mojego towarzystwa, które jak zwykle było świetne! (pozdrawiam dziewczynki!)... faktycznie ekipa "na stałę" bawiąca w DALI zdaje się być lekko poza samą zabawą... może to zasługa nadmiernej chęci bycia cool? nie wiem! ale zdecydowanie coś ogranicza spontaniczność stałych bywalców... może to ten LEANS, któremu większość uległa? hehe! ale nie obrażając nikogo... polecam muzykę w tym lokalu jeśli lubicie klubowe klimaty! a tych, którzy nie tańczą tylko słuchają... widoki z 10 piętra ALFY:) aha! jeszcze jedno! więcej powietrza w lokalu by się przydało! no i w weekend wjazd dyszkę:)
niemniej jednak POLECAM! i pozdrawiam superwysokiego Pana, od którego oczu nie mogłam oderwać;)

Super klimat, ludzie i to - jak juz zostalo powiedziane - nieprzypadkowi ludzie. Naprawde super, szczegolnie w srodowe wieczory. Pozdrowka dla wszystkich klubowiczow

dali...-w polowie kwietnia znow sie spotkamy.po paru miesiacach "lodowka" bedzie w starym skladzie i znow zaszalejemy przy pozytywnych rytmach i zaje...klimacie