EKWADOR(ZAMKNIĘTE) - OPINIE

MAM PYTANIE???
Czy ktoś wie,czy Ekwador wysyła na Love Parade 2002 swoją cieżarówkę?A jeśli tak, to w jaki sposób można się na nią dostać?To by bylo coś pięknego...

Bylem w mankach przed remontem i bylo swietnie. Po remoncie jest to nie do opisania, wlasnie bylem wczoraj tam na imprezie pierwszy raz po remoncie i chce powiedziec ze niebylem jeszcze na lepszej dysce. Wystroj swietny ( pajak na suficie wymiata) oswietlenie extra, a muza tak na......la ze szkoda gadac. Do tego wszystkiego dochodzi nieziemski klimat, bardzo malo wiesniactwa. Jak dla mnie w skali od 1 do 10 moge dac 8 z cala pewnoscia. Nie ma porownania do naszych poznanskich szop takich jak Galaxy czy Jack. Pytanie tylko czemu w samym Poznaniu niema takiej dyski.

W klubie EKWADOR nie ma minusów!!!Tu nie powinno być żadnych wątpliwości co do tego,ze w EKWADORZE jest super.Co można sądzić widząc zjeżdżających tam się ludzi z całej Polski(Gdańsk,Koło,Konin,Bydgoszcz,Kalisz,Gubin,Wrocław,Opole,Lódz,Białystok i Poznan),którzy jadą nawet 8 godz. po to by móc posłuchać najlepszego DJ. w Polsce i bawic się do rana?Zjeżdziliśmy już trochę świata i mnóstwo dyskotek(Amsterdam,Zurich,Berlin,Londyn itd.)poznaliśmy wielu ludzi i musimy przyznać,że atmosfera panująca w EKWADORZE nie odbiega od norm klubów w których się bawiliśmy.Nie chcemy tutaj "się srać"co to nie my.Chcemy tylko grzecznie i kulturalnie wytłumaczyć tym którzy piszą o Ekwadorze niestworzone rzeczy,że nie są normalni,bo normalny człowiek bawiący się w tym klubie może od razu zobaczyć jak wielka więż łączy wszystkich stałych bywalców i jak wszyscy wzajemnie się traktują (jak rodzina).Wszyscy wiecie jak często dochodzi do bujek w dyskotekach.Tam natomiast jest to zjawisko bardzo rzadkie-to świadczy chyba o kulturze.Nawiązując do wypowiedzi ludzi na temat ubiorów lub skąpej odzieży bawiących się w EKWADORZE,chcemy powiedzieć,że strój lub jego skromny wygląd nie świadczy o tym czy ktoś jest dziwką lub penerem.Pozdrowiamy klubowiczów z całej Polski czyli wszystkich BRACI I SIOSTRY.Do zobaczenia w każdy weekend. PS.Pamiętajcie!Nie stoimy.............LECIMYYYYYYYYYYYYYYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ALOHA.

KLUB JEST SUPER NIE BYLAM JESZCZE W LEPSZYM WSZYSTKIE TE W KTORYCH BYLAM TO SIE KRYJA. MUZYKA SUPER PRAWDZIWE MIKSY. MAM TYLO TAKIE ZDANIE DLA WSZYSTKICH.

DUZO BUZIAKOW DLA WLASCICIELA KLUBU ZA TO ZE STWORZYL TAKIE MIEJSCE ZE CO TYDZIEN MOGE SIE SPOTYKAC Z PRZYJACIOLMI... WIELKIE DZIEKI!!!

Czesc wszystkim! Klub jest za******y ! Jazda na maksa !!! do xxx : Ci ,ktrzy bawia sie w tym klubie nie sa banda debilili ani zadnymi pojebancami.Sa super! Pozdrawiam wszystkich bawiacych sie w Manieczkach !

Nie ma w Poznaniu ani w okolicach lepszych baletów!To prawda że jest tam co tydzień WIELKIE ĆPANIE i trzeba przyznać,że kto raz tam pojedzie, zrozumie,że naprawdę trudno bez chemii tam wytrzymać.Ta atmosfera sama do tego "namawia".Wszyscy dookoła spizgani,więc jak tu nie przegryĽć??Niestety,jak tak się przejdę po całej dysce, to czasami się przestraszę tych powiginanych mord!Trzeba znać umiar i zjeść tyle ile potrzebne jest na dobry balet, a nie naćpać się tak, że przewraca się na podłogę i kompletnie nie wie co się dzieje.Ale to ich problem.
Szkoda tylko że to tak daleko,bo zawsze dużo nerwów kosztuje powrót do domu samochodem kiedy nie wygląda się normalnie...Poza tym balety bez piwka?Po remoncie zrobiło się trochę luĽniej,ale i tak parkiet i okolice są cały czas zapchane i jest tam jak w saunie.Nie wiem co tam tak ciągnie tą całą wiarę.
PRZECIWNICY Manieczek mają trochę racji,bo nie wyobrażam sobie jak STALI BYWALCY będą wyglądać za kilka lat a co dopiero ich dzieci...Ale takie dzisiaj jest życie.Rację ma ten kto napisał że dzisiaj dragi są sposobem na życia.Wystarczy znać granice i jest naprawdę dobrze.Dragi są dziś jak alkohol.Łatwo dostępne,niedrogie i choć napewno niszczą organizm (ale czy alkohol też tego nie robi??)nie powodują tyle przemocy,a raczej zbliżają wszystkich do siebie,sprawiają że wszyscy stajemy się jedną, wielką rodziną!!Czy kiedyś w Manieczkach ktoś się lał??Nie pamiętam,żeby był kiedyś jakiś gnój?


LOVE...........................PECE............&...............EXTASY

Największe hadziajstwo jakie tylko istnieje. Banda wychudzonych tableciarzy, w jaednej ręce tableta, a w drugiej ukradzione radio. Wziął bym do ręki gryf, wyszedł na ulicę i odrywał głowy każdemu. Wszyscy mówią że bawią się przy Techno. Wy nie macie pojęcia co to Techno, to co leci w Ekwadorze to zwykła komercja, jakiś pedał przerabia starszy kawałek bo nie może wymyślić niczego sam, a banda ćpunów się przy tym bawi. Przyjezcie do Poznania do Eskulapu na TREZORA to usłuszycie prawdziwe Techno. WYPAD *****, DZIWKI I ZŁODZIEJE TEŻ!