POD MINOGĄ - OPINIE

Zapoznaj się z recenzjami innych użytkowników
ĆMA
(użytkownik niezarejestrowany)
2003-08-16 19:02:35 napisał:
Rewelacja!!! Chodzę do Minogi od pięciu lat, bywało, że wpadałam bardzo regularnie, teraz trochę się uspokoiło, ale na jesień, zimę znowu się zacznie szaleństwo:))) Klimat, ludzie i muzyka to wszystko co przyciąga mnie do tej knajpy, chyba już jestem od niej uzależniana. O 1-2 w nocy większość Poznania idzie pod kołderkę, a reszta najbardziej zakręconych i najciekawszych ludzi kieruje się do Minogi. Pamiętam noce, kiedy zostawaliśmy ze znajomymi do 8-mej rano, była super, balanga, tańce na stołach i muza taka jaką sobie zażyczyliśmy (oczywiście nie komercja). Rewelacyjne jest też to, że przychodząc tam pierwszy raz nie czujesz skrępowania, rozmawiasz z ludĽmi, których pierwszy raz widzisz na oczy i nie możesz skończyć. Przyznam, że Zuzia za barem to równa babka, komunikatywna, wygadana i zawsze pełna energii, aż chce się jeszcze zostać dłużej i dłużej... I zamawiasz następnego browarka. Szkoda, że o innych barmanach w Poznaniu nie można tego samego powiedzieć. Mam nadzieję, że jeszcze nie jedna szalona impreza przede mną, właśnie w Minodze. Dla tych, którzy chcą być sobą poczuć naprawdę dobrą zabawę polecam Minogę, ale po 0.00!!!

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Ziu
(użytkownik niezarejestrowany)
2002-11-24 20:00:15 napisał:
Minoga!to miejsce, Ci ludzie to moja pasja!jeszcze nigdy nie spotkalam tak wielu oryginalnych osob, ktore tyle wniosly w moje zycie!to nie tylko praca,szarganie nerwow na rozmowach z "klientami" ktorzy opatrznie rozumieja zabawe i otwarcie knajpy do poznych godzin rannych!to tylko male minusy,male niedociagniecia.nikt nie jest wolny od bledow!Minoga to przyjemnosc,poczucie wolnosci i cos tak tajemniczego w powietrzu!moze to ten fortepian ktory walczy z naporem klientow w weekendy? a moze po protu unikatowy klimat, przemila obsluga (kto nie byl,niech sprawdzi-barmani czuja klimat!jestesmy najlepsi!)wiele sie tam zmienilo na lepsze od zeszlego roku i od wakacji! zle czasy odeszly w niepamiec! staramy sie zaczac wszystko od poczatku i wychodzi nam to zajebiscie tylko dlatego, ze idac do pracy nie spiewamy piosenki Elektrycznych Gitar ("ide do pracy przez bagna i lasy, ide do pracy, ide przez las, ide do pracy ostatni raaaaaz..."), nie myslimy o odbebnieniu swoich godzin i pojsciu do domu!(kto inny siedzial by dla obcych mu ludzi 16h w pracy do 8 rano?) idziemy tam do przyjaciol~! najlepszych na swiecie!~do ludzi z charakterem! i przez to jestem tam wlasciwie codziennie, niewazne czy pracuje czy nie! przesylam gorace buziaki dla Krzysia, Piorunka ( najlepszego kierownika na swiecie!), Radzia, Ukiego, Agi, Aszki, mojej Juanity (zawsze piatek na 2 barze:)), Janka i mojego Slonca Miiiiis Mati! jestesmy najlepsi! nie musicie wierzyc! po prostu przyjdzcie! PS. Szyszy i Marten - duza buzka dla was! ZIU PS2:a z tym sylwestrem to najwieksza bzdura na cakym swiecie!

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
szyszy
(użytkownik niezarejestrowany)
2002-08-14 15:25:27 napisał:
coz minoga....chodze do niej od paru lat i nigdzie nie ma takich w lute barmanow, kierowniczka pioruna no i didżei(ze mną włacznie)
pozdrawiam cała załogę!!!!trzymajcie sie prosto a za kołnierz nie wylewajcie!!!
tera powaznie Piorun ja chce tą nagrode jesli mozesz wyslij mi mailem zeby nie było podpady!!!!!
to narka i do soboty zapraszam wszystkich bardzo serdecznie:muzyka do tańca i do różańca!!! zagra d.j.szyszy poczatek 21.00

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
marten
(użytkownik niezarejestrowany)
2002-07-24 08:37:44 napisał:
pomimo mojego dlugiego stazu jako cma barowa ten lokal odkrylem stosunkowo niedawno (moze dlatego ze zbyt blisko mojego domu).
bywalo sie tu onegdaj, ale tylko w przelocie i na chwile, pamietam jeszcze czasy gdy prowadzil to Malina.
niemniej ponownej eksploracji tej knajpy nie zaluje, bo jakze odmienna jest od przytlaczajacego plastikiem i tandeta starego rynku, slyszalem juz krytyczne glosy ze zbiera sie tu poznanska pseudo bohema, prowadzaca przeintelektualizowane pogaduchy o wyzszosci swiat bozego narodzenia nad swietami wielkiej nocy ale ja sie jakos z tym nie spotkalem pomimo ze wroslem juz w krajobraz tego lokalu dosc mocno. wspaniala obsluga ktora doskonale sie bawi przy obsludze gosci (w przeciwieństwie do konkurencji spod tego samego adresu), w wiekszosci usmiechnieta i lubiaca pozartowac z klientem, potrafiaca doradzic.
no i klimat... niesamowity szczegolnie zima gdy wstaje swit a ty siedzisz nad kolejnym kuflem piwa, nie masz ochoty juz rozmawiac, sluchasz pieknej muzyki, jakze zawsze dobrze dobranej na wyciszenie klimatu calonocnego szalenstwa i tylko obserwujesz budzace sie do zycia miasto, az wreszcie ktos z obslugi podejdzie i poprosi cie na chwilowe opuszczenie lokalu "bo kiedys musimy posprzatac". wiec udajesz sie do najblizszego sklepu lub odporowadzasz na przystanek nowo poznana osobe plci odmiennej by za pol godziny wrocic i usiasc znowu przy oknie obserwujac toczace sie na ulicy zycie... ech i ten klimat starego mieszkania, ktorego sciany nie jedno juz widzialy i slyszaly...
no nic, na pewno miejsce godne polecenia, szczegolnie po 24, kiedy mlodziez wraca powoli do domu a zawodowcy ze starego rynku jeszcze nie zeszli sie po zamknieciu tamtejszych knajp, a impreza rozkrecona w najlepsze
;-)))
pozdrowienia dla wszystkich z obu stron baru

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
aneti
(użytkownik niezarejestrowany)
2002-07-08 17:39:33 napisał:
Jeszcze parę miesięcy temu byłam zauroczona tym miejscem. Zajebisty wystrój, niebanalna muzyka i niepowtarzalny klimacik. Niestety ostatnio z dawnej atmosfery pozostała tylko muzyka, reszta poniżej krytyki- laski rodem z Imperium, spoceni chłopcy bez koszulek (bleeeeee) i zbyt cukierkowy wystrój, ale mimo tego nadal odwiedzam tą knajpę i chyba tylko dlatego , że zaciągają mnie tam znajomi a może też dlatego, że inne knajpy są jeszcze gorsze no może poza After Cafe i Starym Kinem. To tyle.

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
KINGS
(użytkownik niezarejestrowany)
2002-03-22 13:41:04 napisał:
JESZCZE NIE TAK DAWNO POPROSTU LEPSZEJ KNAJPY NIE ZNAŁEM,CZYNNE W MIARE DŁUGO SYMPATYCZNA ATMOSFERA ,BARMANKI:-) NO I TA KANAPA .
TERAZ ..................:-((( NAGŁE I ZDECYDOWANIE GORSZE ZMIANY .DLACZEGO???????? :-(((

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
tomek postman
(użytkownik niezarejestrowany)
2002-03-15 21:52:45 napisał:
klimatyczny lokal w swoim rodzaju.Różni ludzie,dużo piwa i to robi swoje.

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Opuść komentarze i powróć do opisu miejsca POD MINOGĄ
wstecz 1 ... 7 8 9 10 11 dalej

Poleć lokal jako dobry na:

Oceń lokal

kuchnia:
wystrój:
jakość do ceny:

Dodaj swoją opinię

Do swojego komentarza możesz dołączyć do pięciu zdjęć (prezentujących np. potrawy w lokalu albo zdjęcia ze znajomymi) w formacie JPG, o łącznej wielkości nie przekraczającej 30MB (zalecana waga pojedynczego obrazka to nie więcej niż 1MB):
loading...