DRAGON PUB - OPINIE

w kontekście barmanów....hmmm jakoś mi udało się trafić na pełny prof!!!! szczególnie łysy koleś energiczny szybki z dystansem ale z fajna ironia i humorem....polecam jego drinki!!!!

Plusy: otwarte do godzin rannych, zazwyczaj fajni ludzie, latwo kogos poderwac, atmosfera luzu, bohemy i przyjaznego zulostwa, jeden z bardziej klimatycznych ogrodkow w Poznaniu, nawet dobra muzyka w klimatach rockowych czy jazz ale nie nastawialbym sie na jakakolwiek muzyczna "alternatywe".
Minusy: barmani/barmanki bez pojecia o barmanstwie, nie mowiac juz o kulturze osobistej, na dole duszno i smrod, wc jedno z gorszych jakie widzialem, kiepskie drinki (brak umiejetnosci personelu), ochroniarze odstraszaja wygladem (nie daloby sie ich schowac na zaplecze?), dosyc drogo jak na tzw knajpe "alternatywna".

Jeśli lubisz być źle traktowany przez łysych ochronirzy , którzy podnosząc prawicę krzycza hail TO ZAPRASZAM do dragona

Dragon nie byłby Dragonem, gdyby zrobiło się sterylnie i jak w niektórych disko/techno przybytkach. Wypowiedzi niektórych świadczą o tym, że pomylili lokale, ale polecam Terytorium całkiem niedaleko, można "podylać" z szalonymi 17-tkami, tam na pewno się odnajdziecie w poszukiwaniu dużych łaźni :) Co do obsługi, to zauważyłem, że jej poziom zależy od różnych czynników, ale zauważa się u niektórych osobników rzeczywiście dziwne podejście. Występuje czasami mieszanina snobizmu, wyższości i znudzenia, ale nie jest to reguła. Ogólnie jednak na dzień dzisiejszy wg mnie najlepsze miejsce z tzw klimatem i alternatywną muzyką.

Wczoraj byłem po raz ostatni w dragonie.W życiu nie piłem tak ochrzczonego piwa(wymieszanego prawdopodobnie z wodą).Po pierwszym takim sikaczu stwierdziłem jako następne wezmę butelkowe.Żuberek był ognistym niebem w ustach w porównaniu do wyżej wspomnianego sika (9 zł).Co do obsługi też miałbym wiele zastrzeżeń.Nie omieszkam również wspomnieć o klaustrofobicznym wychodku.Słabej wentylacji etc..
Jako rodowity Poznaniak chcę przestrzedz wszystkich przed tą chałturą!
Pozdrawiam gorąco i życze upojnych wieczorów w innych klubach.I spokojnego święta niepodległości,pysznych rogali:)

Dragon jest miejscem kultowym i niepowtarzalnym. Odnajduje się tam, przy dźwiękach różnorodnej, oryginalnej muzyki klimat dawnej Minogi, Starego Kina czy Wolanda. In minus estetyka wnętrza. Najlepsze miejsce zarówno dla zblazowanych, przytłoczonych życiem jak i żądnych dyskusji intelektualnych i wrażeń z gwarancją podrywu osoby niebanalnej.

A mnie sie podoba lokal i imprezy orientalistyczne, a raczej wieczorki:)