DRAGON PUB - OPINIE

Czytam i czytam opinie. Śmieszy mnie podejście niektórych autorów, np. "Barmani kradną", autorka tego tekstu ma troszkę nie równo pod sufitem, niestety tacy ludzie też istnieją. Co do obsługi i arogancji barmanów/barmanek, no cóż jeśli ktoś przychodzi schlać się jak świnia i wydaje mu się,że wszyscy pracownicy bedą przy nim latać to się troszkę mylą. Barmani /barmanki odwzajemniają podejście gościa, jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.

Nigdy w życiu nie spotkałem się z taką arogancką obsługą jak w Dragonie. Chodzi tutaj zarówno o ochroniarzy jak i o "barmanów"- beszczelne małolaty, które myślą, że im wszystko wolno!!

A ja sie zgadzam z wiarusem, miejsce i ludzie niebanalne, a w klimat wczuć się to trzeba umieć ;)
pozdrawiam

Kiedyś ten lokal miał naprawdę klimat - spotkania wege, muza hardcorowa, teraz knajpa jest nijaka, na dole zapach nie do zniesienia, obsługa niespecjalnie miła.. szkoda, ale cóż, trzeba zarabiać na życie..

Arogancka i bezczelna obsługa...

17.10.2008 mój od dawna wolny wieczór na mieście( hurra! ). Niestety ogromne rozczarownie - Poznań by night! I do tego przyczynił się niesty Dragon Pub, który miał być ostatnią nadzieją w tym plastikowym,tandetnym i co do minimetra wyliczonym ekonomicznym świecie płytkiej rozrywki. Ogromne rozczarowanie( koncert zamknięty,osoby uprzywilejowane, totalna selekacja! )Dawniej Dragon był alternatywą do pyszałkowatej i komercyjnej knajpianej poznanskiej reczywistości. Dziś stał się niestey jednym z takich miejsc.

Zdegustowana.

Piwo... nie zasługuje na miano piwa faktycznie. Od czasów zmniejszenia parkietu w pieczarze nie ma czego szukać, prócz smrodu grzyba... Wzrastające ceny... Kiedyś miało by to sens, bo płaciłbym za klimat, który niestety zanikł. Niegdyś była to knajpa alternatywna w alternatywnym znaczeniu tego słowa, pełna życia i dziwnych akcji, a teraz jest nijaka:/ Na pocieszenie: enklawiczny ogródek , na który zalecam gnać czym prędzej, a po jego zamknięciu zapić się do nieprzytomności przy głównym barze lub ewakuować się...